Fot. RJ "PŻK" (poglądowe)
W trzeciej kolejce II ligi PZKOSZ. zespół trenera Bartłomieja Szczepaniaka i jego ambitnego asystenta Patryka Kołodziejczaka zwyciężył w hali SP nr 9 groźnego przeciwnika z Międzychodu, powiatowego i pięknego miasta w Wielkopolsce, perły turystycznej tego regionu. Goście zaprezentowali się w Kutnie z bardzo dobrej strony. Wygrali pierwszą i czwartą odsłonę meczu. Mimo że przegrywali nawet różnicą 22 pkt. (44:66) nie poddawali się ani na moment. Byli zresztą mocno dopingowani przez 11 – osobową grupkę kibiców z odpowiednim banerem i bębnem. Ich chóralny śpiew „gramy do końca” był jakby dodatkowym bodźcem dla sympatycznej drużyny z Międzychodu, gdzie przez wiele lat cenioną nauczycielką i pedagogiem była kutnianka Anna Wolin-Szumańska – współzałożycielka w okresie międzywojennym hufca żeńskiego ZHP w „Mieście Róż”. Mecz był ciekawy i stał na dobrym poziomie, a to za sprawą obu drużyn (trener Sokoła – Marcin Chodkiewicz). Dobry spektakl basketu. KS BNG Kutno – Sokół Międzychód 86:79; w kwartach (20:23, 26:10, 24:17, 16:29). KS BNG: Aleksander Fabiszewski 0, Jakub Zapart 7 (2×3), Maciej Poznański 13, Kacper Dominiak 23 (5×3), grał 35,5 minuty, Mikołaj Wojciechowski 15 (16 zbiórek), Oleksandr Shcherbatiuk 11, Maciej Wiercioch 11, Mateusz `Ćwirko-Godycki 6. Warto podkreślić gorący i kulturalny doping wspaniałej kutnowskiej publiczności i to, że komisarzem zawodów był Wacław Woźniewski, jedna z najznakomitszych postaci polskiego basketu (były świetny międzynarodowy sędzia).
Jerzy Michał Papiewski
