Fot. SeppH/Pixabay.
Po dwóch pierwszych i zwycięskich meczach w IV lidze łódzkiej rundy jesiennej, ze Zjednoczonymi Stryków 2:0, Mazovią Rawa Mazowiecka 1:0, zapanował wśród kibiców z Miasta Róż duży optymizm przed dalszymi meczami i szansą na bycie w ścisłej czołówce tej klasy rozgrywkowej.
Tym czasem rzeczywistość jest taka, że kutnowski team ostatnio poniósł 3 porażki z rzędu: ze Zrywem Wygoda 1:2, z Orkanem Buczek 0:2, i w ten weekend w Głownie z beniaminkiem Stalą 0:3. Podopieczni trenera Rafała Serwacińskiego przegrali nie dlatego, że byli słabsi. Ulegli rywalowi, bo nie wykorzystywali dobrych sytuacji na pewne niemal gole, a bramki tracili po prostych błędach. Coż z tego, że mieli przewagę w polu. Liczą się przecież tylko strzelone bramki!
Następny mecz w Kutnie 6 września o godzinie 15.00 z Termami Poddębice.
