Śpiewali i grali nie tylko dla każdego i w różnym wieku, ale swoimi utworami, tekstami i muzyką trafiali do przeciętnego nawet odbiorcy. Ich piosenki były dynamiczne, rytmiczne, melodyjne i często… liryczno-romantyczne. Ich lidera Witka Paszta poznałem w latach 70-tych ubiegłego wieku w Zamościu. Wspaniały człowiek; skromny i zawsze uśmiechnięty. Bardzo komunikatywny. Szczery i przesympatyczny. Niestety, już Go nie ma wśród nas. Parokrotnie przeprowadzałem z nim wywiady dla różnych mediów. Często ze swoją grupą, wspaniale się rozumiejącą, przyjeżdżał z koncertami do Miasta Róż (o bilety było wtedy trudno). Doskonale się rozumieliśmy, co widać na zdjęciach autorstwa Andrzeja Bieńkowskiego. Jego związki artystyczne z Ziemią Kutnowską – poprzez muzykę – były dużo szersze. Pod koniec swojego aktywnego i twórczego życia współpracował z TVP będąc i jurorem, i wokalnym trenerem w popularnym programie „VOICE SENIOR”. Jego telewizyjna uczennica, urocza żychlinianka Ewa Olszewska, wywalczyła w nim tytuł wicemistrzyni (niektórzy malkontenci muzyczni twierdzili, że została wtedy mocno skrzywdzona – według nich była najlepsza). Sam udział w takim ogólnopolskim programie i prestiżowy laur, to i tak duży sukces Pani Ewy, dodajmy – naszej wiernej i utalentowanej muzycznie czytelniczki.
Niekwestionowanym wokalistą zespołu VOX był Ryszard Rynkowski (na zdjęciu przed plenerowym występem w kutnowskim parku im. R. Traugutta; obok niego stoją: ŚP. Teresa Jankowska, długoletnia i wspaniała działaczka samorządowa miasta Kutna, prowadzący koncert Jerzy Michał Papiewski, Witold Paszt oraz ŚP. kutnianin Bonawentura Grodziński, jeden z najwybitniejszych filatelistów w Polsce). Piosenki Ryszarda były zawsze trafiające do ucha każdego, chociażby: „Jedzie pociąg z daleka”, „Wypijmy za błędy” czy „Życie jest nowelą” z serialu „Klan” w TVP. Ten uznany i ceniony za charyzmatyczny głos i talent wokalista oraz kompozytor, Kutna nie wspomina jednak dobrze. Miał w naszym kochanym mieście niezbyt miłą przygodę i z niekorzystnym dla niego finałem, który zadecydował o tym, że artysta musiał rozstać się z VOX-em. Tym samym Rynkowski rozpoczął karierę solo. Chyba udaną… No cóż, takie jest życie. Nad jego sensem trzeba się często zastanawiać, tylko trzeba robić to z rozwagą i… w porę!
Artykuł opublikowany był w „Powiatowym Życiu Kutna” nr 12 (646) z 18 czerwca 2025 roku.


